„Ludzie – nie sprzedawajcie swych marzeń
Nie wiadomo co się jeszcze wydarzy
W waszych snach
Może taka mała chwila zadumy
Sprawi, że te marzenia pofruną
Jeszcze raz
Jeszcze raz”
EKT Gdynia – Ludzie nie sprzedawajcie swych marzeń.
Mała szanta na rozluźnienie atmosfery i przełamanie lodów po trzech (?) tygodniach mimowolnej ciszy.
Nie sprzedawajmy swych marzeń! Cokolwiek to znaczy…
Ostatnio targa mną tak wiele emocji. Nie wiem jak ubrać w słowa pomysły, które pojawiają się w mojej głowie, ale to na szczęście chwilowe. Chyba wyczuwam w powietrzu jakiś przełomowy moment.
Nie sprzedawajmy marzeń! Chyba muszę w przyszłości rozwinąć ten wątek.
Przez ostatnie tygodnie czułam się, jakbym przechodziła blokadę twórczą. Okropne uczucie. Nie napisałam nic, ani linijki – nawet w moim małym prywatnym zeszyciku.