Problemem jest… Każdy z nas, bez wyjątku, zaczyna ocenianie człowieka na podstawie wyglądu zewnętrznego. Tego nie ominiemy.
Każdy z nas jest inny, jak powszechnie wiadomo.
Każdy z nas, w teorii o tym wie.
Jednak teoria i praktyka to dwie różne sprawy.
Teoretycznie każdy z nas powinien być przyjęty do społeczności w jakiej żyje mimo swojej inności-odmienności.
Wiadomo, że praktyka wygląda zazwyczaj zupełnie inaczej…
Sama nie raz na własnej skórze się o tym przekonałam.
(…)
Każdy z nas ma prawo do wyrażania swojej indywidualnej odmienności np. ubiór, tatuaże…
Nie ma dwóch takich samych jednostek.
Każdego z nas wyróżnia charakter, zainteresowania i wygląd zewnętrzny…
(…)
Nie odwracajmy się od ludzi mimo, że różnią się od nas samych. Nie oceniajmy ich na podstawie ich wyglądu (np. nie modny ubiór, piercing, duża ilość tatuaży, rzadka wyróżniająca się choroba…). Przy bliższym poznaniu mogą zyskać.